Poruszanie się na wózku inwalidzkim nie należy do rzeczy prostych. Tym bardziej, że często korzystać muszą z niego osoby, które nie mają tak wiele sił jak osoby zdrowe. Osoby w pełni sprawne mają okazję poruszać się na wózku, gdy np. trafia do szpitala. Wiemy wtedy, że nie jest to takie proste jak początkowo wielu osobom się wydaje. Oczywiście sama jazda do przodu lub tyłu i skręcanie nie wymaga zbyt wielkiej filozofii. Jeżeli chcemy poruszyć się do przodu to wystarczy tylko, ze poręcze zostaną poruszone w kierunku jazdy. Skręcanie jest nieco trudniejsze, ale szybko można opanować zasady i skręcać niemal w miejscu. Jeżeli chcemy skręcić na przykład w lewo to musimy przytrzymać obręcz po tej stronie, a drugą (prawą) zacząć obracać jak do jazdy. W ten sposób wózek zacznie skręcać wokół zablokowanego koła.
Wózek inwalidzki
W czym więc tkwi trudność poruszania się na wózku? Przede wszystkim ogromna trudnością jest wejście na wózek o własnych siłach znajdując się np. na podłodze. Może tak się zdarzyć, gdy wywrócimy się na wózku (takie rzeczy się zdarzają). Osoby, które nie mają wyćwiczonych rąk nie będą wstanie zmusić się do tak wielkiego wysiłku. Problemem są też wszelkiego rodzaju przeszkody – krawężniki, chodniki oraz inne tego rodzaju rzeczy. Wózki inwalidzkie mogą pokonać takie wzniesienia,ale przy udziale osoby na nim siedzącej. Mogłoby się wydawać, że pokonanie takiej przeszkody nie jest wielkim problemem, ale prawda okazuje się zupełnie inna. Potrzeba miesięcy lub lat, aby w pełni panować ewolucje na wózku, które są niezbędne do poruszania się po współczesnych miastach.
rehaball 